Cześć wszystkim, przepraszam, że tak długo niczego nie
dodawałam jest to wina tylko moich braków pomysłów na posty :)
No więc dzisiaj postanowiłam, że dodam KOLEJNY "przepis" na maseczkę.
Pewnie myślicie sobie, że jestem uzależniona od maseczek, co po części jest prawdą,
kocham je robić, oczywiście testuje je na Kasi (współautorka bloga) :)
No więc dzisiaj jest to maseczka z ... kiwi, tak moimi ulubionymi są maseczki
z owoców i wszelkich produktów spożywczych :D
Także oto jest ta "zabójcza" maseczka
Maseczka z kiwi jest szczególnie polecana dla cery suchej, szarej oraz zmęczonej. Świetnie odświeży cerę po zimie, można ją oczywiście stosować cały rok. Nasza skóra potrzebuje mnóstwo witaminy C, którą zawiera kiwi. W dodatku ten owoc zawiera kwasy, które sprawiają, że nasza skóra jest elastyczna. Jogurt ma właściwości odżywcze i łagodzące, sok pomarańczowy oczyści i odświeży, a oliwa lub olejek natłuszcza skórę.
POTRZEBUJEMY:
2 kiwi
3 łyżki jogurtu naturalnego
1 łyżeczka soku pomarańczowego
1 łyżka oliwy z oliwek lub olejku migdałowego
JAK ZROBIĆ?
1. Obieramy kiwi, wyjmujemy biały środek (po przekrojeniu owocu), miąsz wrzucamy do blendera i miksujemy na papkę.
2. Do blendera dodajemy resztę "składników". Ponownie miksujemy wszystko na jednolitą masę.
3. Nakładamy maseczkę na oczyszczoną skórę twarzy, szyję i dekolt.
4. Pozostawiamy maseczkę do wyschnięcia. Możesz poczuć mrowienie, ale jest to znak, że maseczka działa.
5. Zmywamy maseczkę ciepłą wodą, a następnie ochlapujemy się wodą zimną i wycieramy do sucha.
.